Tym sposobem powstały pierwsze mało udolne dzwoneczki. Najpierw te dwa
potem ten większy z wplecionymi koralikami i najlepiej wykonane maleństwo.Wszystkie dzwonki usztywniłam cukrerm .
I jeszcze jeden kremowy. Tu użyłam nici, których więcej do frywolitki nie użyję, są zbyt matowe i mają nieciekawy splot.
Powstało też kilka płaskich ozdób na choinkę. Część nie załapała się do zdjęcia, bo zabrakło mi czasu na ich usztywnienie. Te są w miarę efektowne , bo połyskują w nich koraliki. Sopelki usztywniłam cukrem, gwiazdki krochmalem.
Bardzo dziękuję za sympatyczne i liczne komentarze. Pozdrawiam i życzę miłych przygotowań do Świąt, do których bardzo nam blisko.
Danilo piękne wyszywasz krzyżykami,wspaniałe cuda tworzysz z maszyną do szycia i do tego jeszcze robisz frywolitkę,jestem pełna podziwu dla Twojego talentu :)
OdpowiedzUsuńDzwoneczki wyszły cudnie i zawieszki płaskie wspaniale wyglądają,nie wspomnę o biżuterii, jest rewelacyjna.
Pozdrawiam cieplutko.
Nieudolne dzwonki?one są przepiękne,Frywolitka nie jest łatwą techniką ale ty radzisz sobie wspaniale,piękne prace
OdpowiedzUsuńTy Danielo do czegokolwiek się zabierzesz robisz to po mistrzowsku! A propos całkiem niedawno dowiedziałam się jak się usztywnia na cukier. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo bardzo misterna, czasochłonna praca, ale efekty są piękne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadne dzwoneczki, szczególnie te dwa pierwsze. Święta już się zbliżajá. Życzę radości na czas przygotowania.
OdpowiedzUsuńYour creations are so beautiful , Daniela !!!!!! I fell in love with your crochet bells !!!!
OdpowiedzUsuńgreetings
Niki
Fantastic,so beautiful!!!
OdpowiedzUsuńGreetings.:*
No kochana niezłe mi dukanie. Toż to piękne jest i kropka!!!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszło! Ja też zaczęłam niedawno swoją przygodę z frywolitką. Czy mogłabyś mi udostępnić wzorki na te dzwonki? Będę bardzo wdzięczna! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnia
eldorado142@wp.pl
szezlaczek.blogspot.com
Danielo, i Ty mówisz, że to dukanie???? Kochana, to są piękne prace, takie że normalnie... odlot. Cudo !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Oj, tez chciałabym tak dukać;) Same cuda pokazujesz!
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają twoje frywolitki, jeszcze kilka prac i zadowolisz sama siebie. Wiem,że to najtrudniejsza rzecz.
OdpowiedzUsuńcudowne!!! oh pozazdrościć talentu :) pozdrawiam Sylwuska
OdpowiedzUsuńWiesz Danielo czego się dotkniesz - same cuda wychodzą , piękne, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńCudowne, aż mi żal że ja tak nie umiem.....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Чудесно!
OdpowiedzUsuńWspaniale! Podziwiam i już widzę oczami wyobraźni cudeńka, które będą powstawać... a połączenie haftu z frywolitką to będzie dopiero wspaniały widok... ja właściwie krzyżykami nie wyszywam, ale kiedyś skleciłam taki wisiorek http://haftyoli.blox.pl/2010/09/Frywolitkowy-medalion-z-haftem.html . Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo płynnie "dukasz" :)) Z czasem dojedziesz do większej wprawy i będziesz zadowolona ze swoich prac, choć mi one się i tak bardzo podobają :)) Dla mnie frywolitka to i tak czarna magia i nawet za bardzo mnie nie ciągnie :) Uściski!
OdpowiedzUsuńpiękne i misterne prace :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też żałuję,że nie umiem chociaż przymierzam się do frywolitki bo jestem w niej zakochana na zabój. Twoje prace Danielo są piękne. Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńDanielo jak ty slicznie frywolisz ,
OdpowiedzUsuńMoże to nie wina nici , jaka bym nie robiła to po usztywnieniu tracą połysk , to mnie denerwuje jak mogę to nie usztywniam , albo tylko z jednej strony ,,,
Jeśli to jest dukanie to ja chciałabym umieć tak dukać :)
OdpowiedzUsuńCudne są te dzwoneczki.
Pozdrawiam serdecznie :))
Danielo, jakie tam dukanie! Tak jak Elunia: też bym tak chciała...:)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby. Bombki frywolitkowe wyglądają uroczo. Pierwsze Twoje próby to jak u niejednej mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńPiękności wydukałaś. Jak dla mnie wszystko jest super, każda ozdoba śliczna i efektowna.
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńFrywolitka to dla mnie czary - mary ;)
Ja też tak bym chciała tylko dukać! piękne dzwoneczki i reszta drobiazgów! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te dukanie. Dzwoneczki są piękne. Słyszałam, że frywolitki usztywnia się lakierem do włosów. Powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne, misterne robótki, z wielką przyjemnością oglądam te i z poprzednich postów i podziwiam, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńKochana to są cudka, to ja nie chcę myśleć co będzie jak przestaniesz dukać, albo właśnie chcę... :))
OdpowiedzUsuńPiękne dzwonki! A w biżuterii się zakochałam! Jeśli to tak wygląda przy początkach to co będzie dalej?
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba ta biżuteria:)))śliczne ozdoby świąteczne:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńpiekne ozdobki
OdpowiedzUsuńTwoje dzwoneczki są urocze ;)
OdpowiedzUsuńDanielo piękności zrobiłaś; frywolitkowe dzwoneczki rewelacja.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za karteczkę z dodatkiem; sopelki już wiszą na gałązce.
Cieplutko pozdrawiam:)
to jest cudowne, opanowałaś ta sztukę perfekcyjnie,
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo dobrze! Pierwsze koty za płoty :))
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że już wkrótce pokażesz nam coraz to ładniejsze frywolitki, nie myliłam się!!! Piękne ozdoby, biżuteria cudna!!! Czy to czółenko czy igła???
OdpowiedzUsuńJAk na dukanie to calkiem płynnie frywolitkujesz :)) Bardzo ładne te ozdoby choinkowe. O dzwoneczkach niw wspomnę. To prawda, że frywolitka wciąga niemalże jak czarna dziura. Jak już raz zaskoczysz to potem stale coś bys robiła,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dana.
Śliczne te Twoje rzeczy, uwielbiam ręcznie robione dodatki na choinkę;) sama z roku na rok mam coraz więcej takich rzeczy!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńCudne te ozdoby! a biżuteria powala
dziękuje za życzenia. w nocy już nadzieję mieliśmy,ale alarm okazał się fałszywy heh
Och, tez chciałabym tak dukać ;o)
OdpowiedzUsuńMoje "dukanie" frywolitkowe zostało na etapie pracy kursowej i dalej ani rusz:))Kupiłam nawet książkę Agnieszki Przeniosło i też nic:)jestem frywolitkowo nieudolna:)))jedno tylko co wiem od moich mentorek to to ,że frywolitka ma być tak zrobiona ,że nie musi być usztywniana:)))sztywność uzyskuje ze splotu:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne prace. Zaliczyłam kilka podejść do frywolitki igłowej i na razie nie ma co pokazać. Także podziwiam i troszkę zazdroszczę talentu,
OdpowiedzUsuńDanielo bardzo fajne frywolitkowe początki. Jakbyś w przyszłości miała ochotę na zakupy nici do frywolitki to polecam Aidę Anchora. Jest rewelacyjna. Mocny skręt nici i sztywność. Praktycznie nie wymaga żadnych usztywnień. Ja dzwoneczki moczę w łudze, która lekko usztywnia i dodatkowo wybiela. Czekam na kolejne "frywolne" prace.
OdpowiedzUsuńCudowne dzwoneczki
OdpowiedzUsuńWitaj Danielo.
OdpowiedzUsuńGdy przeczytałam, że jest to frywolitkowe dukanie to pomyślałam,że zdrobiłaś najwyżej te dwa pierwsze dzwoneczki, a tu proszę cała kolekcja frywolitkowych ozdów.Dla mnie są sliczne.
Pozdrawiam serdecznie:))
Widze Danielo ze Twoje dukanie zamienilo sie w "profi".Sliczne ozdoby i choc sie na frywolitce nie znam wygladaja pieknie.Pozdrawiam milo:)
OdpowiedzUsuńDanielo Ty chyba nigdy nie przestaniesz mnie zaskakiwać swoimi talentami :)
OdpowiedzUsuńNiech te Święta
OdpowiedzUsuńTak wspaniałe `` . __/_._
będą całe ``````` _).♥ (_
jakby z bajek `````` ●
Niechaj gwiazdka ``,●,●,
z nieba leci ``````,●,*,●,
niech Mikołaj ````,●,*,*,●,
tuli dzieci ``````,●,*,*,*,●,
Biały puch `````,●,*,*,*,*,●,
niech z ```````,●,*,*,*,*,*,●,
nieba ```````,●,*,*,*,*,*,*,●,
spada ````````````█|█`````
niechaj piesek●●¤ۣۜ๘(¯`♥´¯)¤ۣۜ๘●●
``````__/_._`` w nocy gada
``````_).♥ (_``.Niech choinka
````````.● `````pachnie pięknie
```````,●,●, ```no i radość
``````,●,*,●,` będzie wszędzie !
`````,●,*,*,●,
````,●,*,*,*,●, ….niech biały opłatek
```,●,*,*,*,*,●, ``w dłoni nie drży
``,●,*,*,*,*,*,●, `z lęku jak z zimna
`,●,*,*,*,*,*,*,●, ```niech drży
```````█|█````` szczęściem
●•●¤ۣۜ๘(¯`♥´¯)¤ۣۜ๘●•● wzruszony!!
Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku ............
Rewelacyjne...zaskakujesz coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńDzwoneczki na pierwszym zdjęciu mi się bardzo podobają :) Mogłabym wiedzieć, skąd pochodzi wzór? Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTrudno to nazwać konkretnym wzorem, powstał w mojej głowie na doczekaniu.
UsuńW takim razie jeszcze bardziej podziwiam!
UsuńNawet to Ci świetnie wychodzi:)
OdpowiedzUsuńCudne są te ozdóbki frywolitkowe, ja ie mogę się zabrać za czółenko. Pozdrawiam serdecznie i tycze Radosnych Świąt.
OdpowiedzUsuńOlá amiga, hoje quero agradecer a Deus pelo dom da sua vida, e desejar a você e sua família
OdpowiedzUsuńum feliz e santo Natal, cheio de saúde e alegria!!!
Que seu coração esteja preparado para receber o Menino Deus!!!
Um grande abraço, Marie.
Gratuluję - piękne frywolitkowe ozdoby !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniałą kartkę i serdeczne życzenia !!!
Qué preciosidades haces, amiga... Me encantan, TÚ y todos tus trabajos!!
OdpowiedzUsuńTe deseo una Feliz Navidad!
Besos.
Rosana.
Witaj
OdpowiedzUsuńprezenty-piękne, dzwonkami frywolitkowymi zachwyciłam się............ , pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku życzę dla Ciebie i Twoich bliskich, pa pa
Nieudolne ? Przecież to arcydzieła, ja się uczę od wakacji i nie doszłam do takiej perfekcji
OdpowiedzUsuńTo są prawdziwe dzieła sztuki. Frywolitka bardzo mi się podoba, ale niestety dla mnie to sztuka nie do opanowania.
OdpowiedzUsuń