Etui

Witam niedzielnie, świątecznie i najpierw chcę gorąco podziękować za liczne i  przemiłe komentarze, za które staram się odwdzięczać!  Wczorajszy dzień upłynął mi na pełnej relaksacji, dlatego przed komputer zasiadłam dopiero teraz w południe. Wybraliśmy się z mężem na zorganizowaną wycieczkę po Ziemi Lubuskiej. Wśród atrakcji znalazła się słynna kolosalna figura Chrystusa Pana w Świebodzinie, zwiedzanie bunkrów niemieckich umocnień  tzw. Pętla Boryszyńska, oraz urocza osada turystyczna Łagów - długie jezioro rynnowe wokół, którego rozłożyły się ośrodki wypoczynkowe. A w samym Łagowie spotkaliśmy takie zabytki jak średniowieczny zamek położony na wzgórzu u stóp jeziora , oraz dwie bramy średniowieczne pięknie wtopione we współczesne uliczki. Na brzegu jeziora, na barce, wycieczkę zakończyliśmy ucztą grillową i jak to przy grillu bywa bez piwa się nie obyło! Zdjęć nie pokażę , bo aparat odpoczywał w domu.

A teraz hafciarsko!

Kilka miesięcy temu wykonałam dla siebie etui na komórkę, ale nie tylko mnie się ono podobało. Dostałam zamówienie i pokazuję dziś, co zdziałałam.  Nowe etui jest większe od mojego, lecz wykonane na tym samym praktycznym mało brudzącym lnie. Wzbogaciłam nieco wzorek, a zapięcie zrobiłam na rzepy. Mam nadzieję, że będzie równie użyteczne jak moje!

Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłej, spokojnej niedzieli!