Przez ostatni tydzień usilnie starałam się pracować nad pamiątką ślubną. Starałam się, ale szło mi to opornie ze względu na pogodę i rozliczne prace w ogrodzie. Żeby dotrzymać terminu, musiałam przyspieszyć! Miało być serduszko, ale ileż ich można wyszywać! Ponieważ pozostawiono mi swobodę w działaniu, zaprojektowałam poduszeczkę z nieco dowcipnym hafcikiem znalezionym w necie. Oryginalne kolory zmieniłam na bardziej stonowane, a wzorek zmniejszyłam pomijając kolejne kwiatki i gałązki. Hafcik wykonałam na białym lnie. Ponieważ niewiele koronek pasowało do ozdobienia poduszeczki, ze względu na kolor i szerokość, wybrałam tę bawełnianą, którą już raz przyozdobiłam serduszko wykonane pod koniec ubiegłego roku. Narożniki udekorowałam wstążeczkami z koralikiem na każdej. Wyszły mi z tego przecukrzone słodkości, ale co tam - zakochanym słodkości nigdy dość!
Tył poduchy posiada zamaskowaną kieszeń, do której można włożyć nie tylko kartkę z życzeniami. Z powodzeniem można ją powiesić w wybranym miejscu, bo zaopatrzona jest w uchwyt. Myślę, że taka pamiątka stanowi miłą odmianę w ślubnej telegramowej tradycji!
Zmieniając blox-a na bloger-a zdawałam sobie sprawę, że zaczynam moje blogowanie od początku i że nie każda z blogowych znajomości za mną podąży. Dlatego chcę serdecznie podziękować dziewczynom, dla których bloger nie stanowi przeszkody w kontynuowaniu naszej znajomości. Cieszą mnie przeogromnie nowe przyjazne duszyczki, o których istnieniu do tej pory nie wiedziałam! A za ten szpaler milutkich komentarzy pod poprzednimi postami dla Wszystkich ogromne buziaki! :-):-):-):-):-)...
Śliczna ta podusia, bardzo oryginalny ten pomysł z kieszenią. Urocza pamiątka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna poduszeczka. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJejku, jakie te ptaszki są śliczne! ;) W ogóle cała poduszeczka milusia. Podziwiam i gratuluję talentu. I zazdroszczę, zazdroszczę, zazdroszczę ... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i dziękuję za zaglądanie do mojego bloga. I za zawsze miłe i mobilizujące komentarze. ;)
Rewelacyjny pomysł a przy tym piękne wykonanie.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na prezent ;o) ja za Tobą podążę wszędzie ;o)
OdpowiedzUsuńPrzecudowna poduszeczka. Wykonanie jak zwykle dopracowałaś w każdym calu i tak się zaczytałam w Twoim poście, że nie zauważyłam jak deszcz zaczął u mnie padać :) Dla mnie to było od początku jasne, że będę za Tobą podążać gdziekolwiek będziesz blogować :)Zaglądałam do Ciebie już na długo zanim założyłam własnego bloga. A teraz jeszcze zostanę niebawem Twoją sasiadką, pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa w ten ponuro- pogodowy dzień.Lejecie mi ,,mniód" na serduszko!
OdpowiedzUsuńPięknie wykonana ! Słodka aż do granic :) Z pewnością ucieszy nowożeńców
OdpowiedzUsuńŚliczna poduszeczka
OdpowiedzUsuńJak zawsze jestem pełna podziwu dla Twoich dzieł. Cuda. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, pomysłowe, a te ptaszki takie urocze:)
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki!!! Cudne!!!
OdpowiedzUsuńNo proszę, następny ciekawy pomysł. Pozdrawiam - Maria
OdpowiedzUsuńPomysł świetny. I cieszę się, że trafiłam na Twój wielce inspirujący blog. Będę stałym gościem.
OdpowiedzUsuńA może ja jeszcze raz za mąż wyjdę, aby takie cudeńko dostać?? och słodkie, ale jakie miłe dla oka. I kochana miłość nie wybiera nie ważne blox czy bloger
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia . Mi też podobają się nie tradycyjne pamiątki ślubne . Sama nie kupuje tylko xxxx robię i muszę do sierpnia zrobi dwie ale w wersji większej ,obrazka..Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny u mnie ..Viola
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest bardzo słodka podusia,jak dla zakochanych.
OdpowiedzUsuńPiękne poduszeczki, ja też muszę zrobić pamiątkę ślubną może coś podpatrzę pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna i niepowtarzalna pamiątka :) Para młoda na pewno będzie przeszczęśliwa.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia, fajny pomysł. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na Candy.
OdpowiedzUsuńależ słodziutka!
OdpowiedzUsuńPodusia jest przepiękna! Ptaszki są urocze :)
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło, muszę przyznać, że ptasi motyw tez mi się ślubnie kojarzy, sercowy za to walentynkowo :)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, wykonanie ...jak zawsze mistrzowskie.Taka pamiątka nie może zaginąć w otchłani szafy czy szuflady! Grzech byłby to straszny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysl na taka slubna pamiatke ,miluskie te ptaszki takie zakochane;)
OdpowiedzUsuńPiękna podusia,śliczne zakochane ptaszki...aż serce się cieszy oglądając te śliczności.
OdpowiedzUsuńSłodka ta poduszeczka i masz rację, to rzeczywiście miła odmiana od tradycyjnych pamiątek ślubnych :) zawsze masz dobre pomysły!
OdpowiedzUsuńI wiesz co, Danielo, wg mnie nie musisz się obawiać, że ktoś nie trafi na blogera - przecież zostawiłaś nowe namiary na siebie - a poza tym, kto raz do Ciebie zawita, chętnie wraca :)
Ja podążyłam :) Nie wyobrażam sobie nie śledzić Twoich dokonań :)
OdpowiedzUsuńCudności! Piękne i bardzo oryginalne "opakowanie" na kartkę ślubną. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPomysl i wykonanie piekne..zagoscilam u Ciebie na stale
OdpowiedzUsuńwcale słodkości nie za dużo! rozkoszne ptaszynki!
OdpowiedzUsuńCudowna. Gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jestem pod dużym wrażeniem i tej poduszeczki i całego bloga :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńProszę o adres zamieszkania na adres haftytiny@o2.pl dziękując za pierwszy komentarz pozostawiony u mnie wyślę drobny upominek ;) Ale widząc Twoje prace nie wiem po co się "wyrywam ":)
OdpowiedzUsuńPiękne hafty i świetne pomysły i jak dużo tego jest !!
Pozdrawiam Justyna
Śliczna poduszeczka.Nie zapomniałam o Twoim blogu tylko w pracy nie mogę komentować( złośliwość kompa) ,a w domu remont i czasu mało.
OdpowiedzUsuńPiękna poduszeczka, taka słodka, idealna dla zakochanych.
OdpowiedzUsuńJest wspaniała! Piękny prezent:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł za rok w rodzinie mamy ślub i myślałam nad obrazem ,ale widzę , że trzeba nauczyć się "obrabiać" poduszeczki pięknymi falbankami;)chyba w rok się nauczę ;)
OdpowiedzUsuń