środa, 10 sierpnia 2011

Dzwoneczek mały

Najpierw chciałam podziękować Wam mili za liczne i cudne komentarze, bo nie są one bez wpływu na to,  co robię! To dzięki Wam komentującym, moja wyobraźnia podpowiada następne projekty,  które ogranicza głównie ciągle jeszcze brak czasu,  a i zamówienia znajomych,  z których należy się wywiązywać! 
Bardzo dziękuję  ISS-OLI   i  STANPIS   za kolejne bardzo miłe wyróżnienia. 
Wśród rozlicznych  obowiązków trafiła mi się jednak odrobina szaleństwa i powstał taki oto nieduży i  letni w klimacie dzwoneczek.
Wielkość pracy to 11cm wysokości  i 5,5 cm szerokości po przekątnej.
Wzór hafcika  znaleziony dawno temu na jakiejś hiszpańskiej stronie.
 Widziany od góry.
 A to środek dzwonka.
I jeszcze raz w całości - może usłyszycie jego letnią muzykę, podczas jesiennej aury za oknem!
Pozdrawiam!

36 komentarzy:

  1. Cudowny. Jak zawsze precyzja i dokładność w wykonaniu. No i znowu wspaniały pomysł. Wielkie brawa.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ Ty jesteś pomysłowa :) Wspaniały ten dzwoneczek!

    OdpowiedzUsuń
  3. Następne cudo. Piękny jest haft na dzwoneczku i oczywiście całość wykonana super. Pozdrawiam - Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Baśniowe cudo. Napatrzeć się nie mogę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne :) i jakie piękne wykonanie :) dobrze, że sobie tu z nudów zajrzałam, bo nie wiem dlaczego, ale albo ja mam jakiś problem albo to wina bloggera, ale nie wszystkie informacje o nowych postach osób, które obserwują do mnie przychodzą :)
    W każdym razie naprawdę cudo :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zauważyłam ten proceder już dawno, ale teraz dopadło to mnie!Bloger udaje od kilku godzin, że nie widzi mojego nowego posta!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie to też dopadło, teraz właśnie widzę :(

    OdpowiedzUsuń
  8. jak zwykle Danielo zaskakujesz pomysłowością.Cudny hafcik:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny i jaki pomysłowy!!!! Masz rację, komentarze naprawdę dają moc energii na nowe twórcze wyzwania!!!:))

    OdpowiedzUsuń
  10. bajka! A jakie dopracowane:)) gratulacje pomysłów:))

    OdpowiedzUsuń
  11. ach! jakiż ten fiolecik ma urok!

    OdpowiedzUsuń
  12. Urocze cudeńko.
    Pomysł wspaniały i te kolorki :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super pomysł.
    Piękne wykonanie jak zawsze.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  14. Pani Danielo,obecny oraz poprzedni Pani blog nie są mi obce.Teraz kiedy już zawitałam w blogowym świecie na pewno nie poszczędzę komentarzy:)Jak dla mnie wszystkie te maleńkie dzieła są fantastyczne, a dzwoneczek hmm...oby takich chwil szaleństwa wśród codziennych obowiązków było jak najwięcej:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam urok haftu zwłaszcza krzyżykowego - podobno jest najłatwiejszy ale strasznie pracochłonny. Podziwiam Twoje prace!

    OdpowiedzUsuń
  16. Czarodziejka, czego nie dotkniesz zamieniasz w cuda.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak naprawde to jestem straszną romantyczką :) i uwielbiam rzeczy, które oddają duszę twórcy - nie tylko brzydactwa ;)Dziękuję za rewizytę :) Było mi niezmiernie miło

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak zwykle brak mi słów oglądając ten pięknie wykonany dzwoneczek i taki inny...taki przeuroczy.Życzę Ci popełniania jak najwięcej takich szaleństw,byśmy mogli cieszyć oczy takimi perfekcyjnie wykonanymi dziełami.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Brak słów czyli po prostu cuuuuuuuuuuuuuudny

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyjątkowa ozdoba. Pierwszy raz widzę coś takiego. Szkoda tylko, że dopiero teraz widzę w powiadamiaczu Twój wpis:(

    OdpowiedzUsuń
  21. W życiu nie widziałam takiego cuda :)
    Szczęka mi opadła i zbieram właśnie zębiska z podłogi :))
    Przepiękny i wspaniały pomysł...no i ta misterna koroneczka...achhhh wspaniały...

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny pomysł, a dzwoneczek w twoim rozpoznawalnym stylu :). W jaki sposób zszyłaś go tak rewelacyjnie?

    OdpowiedzUsuń
  23. Znów taka piękna misterna praca,dla mnie to taki dzwonek żniwny (oczywiście jak jest cudna pogoda)..Takie mam skojarzenie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo dziękuję za superaśne komentarze!Bloger uwziął się na mnie i pokazał posta dopiero dziś wieczorem, nie chcę wyrokować o dalszych niespodziankach! Chago , to jest temat na spory post, obiecuję ,że zdradzę jak to robię!

    OdpowiedzUsuń
  25. Danielo, nie wiem, co napisać... Kolejny Twój drobiazg wykonany z wielką precyzją. Pod poprzednim Twoim postem nie mogłam napisać komentarza, więc dodatkowo pochwalę tutaj - piękne etui, haft może i męski, ale nie tylko mężczyzna chciałby takie mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mój Boże! Czyste szaleństwo! Wciąż mnie zadziwiasz, dzwoneczek jest tak uroczy, że ...no cudny jest! Słów mi zabrakło.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzwoneczek jest śliczny. Ciekawy pomysł na wykorzystanie haftu. Takie maleństwo...pewnie sporo się przy nim natrudziłaś. Cudny.

    OdpowiedzUsuń
  28. zaskakujesz, zaskakujesz kobietko, dzwoneczek rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. dzielo godne mistrza i bardzo orginalny pomysl, niespotykany ,,,)

    OdpowiedzUsuń
  30. Coś pięknego! w życiu nie widziałam takiego cuda! masz może wzór tego dzwonka bo jak to wykroić i zeszyć?

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo mnie cieszą Twoje wizyty na moim blogu. Szczerze dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczny, misterna robota. Wielkie gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  33. ojejku jakie precyzyjne cudeńko ! BRAWO za dokładność !!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Cieszę się z każdych Twoich odwiedzin i czekam na kolejne dzieło

    OdpowiedzUsuń
  35. Takiego cuda, to ja jeszcze w zyciu nie widzialam :) Masz talent kobieto!!! Swietna robota !!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo.