Dynia i Bruksinia - ten hafcik wykonałam przeszło trzy tygodnie temu i miałam Wam go nie pokazywać, bo jest przykładem na to, co napisałam w poprzednim wpisie -,,nie wszystko mi wychodzi"- ale tak to jest, gdy się eksperymentuje, a nie trzyma ustalonych zasad!
Wymyśliłam, że oprawę zrobię w kształcie dyni i żeby sprawiała opływowe wrażenie, wycięłam wzór w miękkim dość grubym tworzywie, które po jakimś czasie najzwyczajniej zaczęło się zwijać i wybrzuszać, a hafcik zaczął wyglądać na krzywo wycięty. No i mam po robótce. Z dość sporej zawieszki zrobiła mi się kupka śmieci! Idea rozmyła się z praktyką! Hafcik odkleiłam i myślę jak go zagospodarować, ale to nie takie łatwe, bo przecież jest już przycięty! Nie myślcie jednak, że bardzo cierpię - tylko trochę! Takie niepowodzenia wliczam w to, co robię! Jestem już mądrzejsza o nowe doświadczenie.
I tyle na dziś! Myślę, że następny wpis prędko nie powstanie, na razie nie mam co pokazać!
Pozdrawiam cieplutko!
i kolejne wspaniałości
OdpowiedzUsuńeksperymenty muszą być ;)
co do remontu to u nas też się to przeciąga-tylko że ja nie widzę światełka w tunelu;)
pozdrowienia dla Wszystkich :)
ale ta dynia jest fantastyczna,szkoda, że nie udało jej się uratować, pomysł na oprawienie świetny!!! czarownica super;) kartki jak zwykle bardzo pomysłowe,niby nie masz czasu, a tyle wspaniałych rzeczy potrafisz zrobić w tak krótkim czasie- zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńNa pewno zagospodarujesz ten hafcik w rownie piekny sposob :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKarteczki śliczne, a dynia naprawdę fajna. Szkoda, że zaczęła się wykrzywiać, bo naprawdę efekt końcowy był super :)
OdpowiedzUsuńUrocze karteczki i mała czarownica słodka. Na błędach się uczymy i dzięki nim się doskonalimy w naszej twórczości. Napewno ta lekcja zaowocuje u Ciebie kolejnymi pieknymi pracami.
OdpowiedzUsuńKarteczki prześliczne, a ta z czarownicą i kotkiem przesłodka. Nie należy się przejmować takimi drobnymi niedociągnięciami bo jak słusznie zauważyłaś - człowiek uczy się na błędach. Znam to z autopsji :)swoją drogą na zdjęciach nic tej dyni nie brakuje :D
OdpowiedzUsuńI to jest niemoc? Przecież karteczki są śliczne. A czarownicę może da się wkleić w coś innego? Choć patrząc na fotkę nie widać niedociągnięć. Ja jak zawsze podziwiam Twoją pomysłowość.
OdpowiedzUsuńKarteczki jak zwykle przepiękne, a pomysł z dynią super! Jak Ty znajdujesz czas na to wszystko, gdy w tle remont. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzarownica świetna, pomysł z dynią też
OdpowiedzUsuńDyniowa oparawa hafciku wyglądała świetnie i bardzo jesiennie. Szkoda, że zaczęła się deformować... Ale jestem pewna, że wymyślisz coś równie pięknego:)
OdpowiedzUsuńKarteczki jak zwykle śliczne:)
Ale wspaniały pomysł miałaś z ta dynią, wygląda cudnie ;o) Kochana Ty to dopiero masz wspaniałe pomysły ;o)
OdpowiedzUsuńWitaj Wando.
OdpowiedzUsuńWróciłam na stałe.Zbyt piękne robisz rzeczy by ich systematycznie nie oglądać.Popieram moje poprzedniczki,pomysł z dynią świetny,wykonanie jak dla mnie super.
Pozdrawiam:))
Ja też muszę mieć wszystko perfekt, a przy nowych rzeczach bywa różnie. Niestety uczymy się na błędach, chociaż wolę bez:)). Pomysł był fajny, a nawalił materiał.
OdpowiedzUsuńSkoro nie masz weny to może już czas na jakąś księżniczkę - gwarantuję, że poprawi Ci humor :))
przecudne :) i takie dopieszczone :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle-wspaniałości!!!!
OdpowiedzUsuńPomysł miałaś fantastyczny, to może nie odpuszczaj go i ponów próbuję oprawienia tylko wymień ten niefortunny materiał na jakiś sztywniejszy, odporniejszy na zwijanie :)
OdpowiedzUsuńPomysł dyniową oprawą czarownicy bardzo mi się podoba. Hafcik też zmodyfikowałaś z wielką korzyścią dla efektu końcowego. Ciekawa jestem bardzo kolejnej oprawy haftu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ,lubię małe hafty!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOh nie! ta dynia była super i pomyśleć że już nie istnieje. Na zdjęciu wszystko było z nią ok i bardzo mi się podobała, ale skoro szukasz lepszego zagospodarowania, to wierzę że kolejny efekt będzie równie piękny!pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKarteczki super, szkoda zmarnowanej zawieszki, ale na ile Cię już poznałam, wiem, że uczynisz jeszcze ładniejszą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karteczki śliczne, a dynia rewelacyjna! Może da się zrobić podobną z innego materiału, bo pomysł rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńBez żartów i to nazywasz niemocą twórczą.A tak przy okazji dziękuję za natychmiastowe komentarze.
OdpowiedzUsuńNo tak czasem niestety bywa...ale myślę, że wkrótce wpadniesz na nowy pomysł i ta słodka czarownica znowu będzie nas cieszyć, a karteczki są urocze. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna czarownica! Jak pisały poprzedniczki pomysł na dynię rewelacyjny... ale jeszcze nic straconego, może spróbuj uszyć tę dynię z materiału a wypukłość można uzyskać dając ocieplinę pod spód... szkoda takiej dyni...
OdpowiedzUsuńkarteczki też fajne :)
swietny pomysl na dynie i piekna karteczka
OdpowiedzUsuńEkstra pomysł na wykorzystanie hafciku z czarownicą:)
OdpowiedzUsuńKochana, kartka z dzwoneczkami podbiła moje serce! A co do dyniowej czarownicy nie dopatruje się absolutnie żadnego mankamentu, przynajmniej na zdjęciu wygląda SUPER!
OdpowiedzUsuńZ remontem Cię rozumiem,sama jestem na tym etapie.Karteczki są śliczne.A na temat przygód z tą dynią, gdybyś tego tak obrazowo nie opisała to nigdy w życiu bym nie pomyślała że miałaś jakiekolwiek problemy.Dla mnie wygląda ona rewelacyjnie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie życząc końca remontu i przypływu sił Twórczych:)))
Ja nie wiem, co Ty chcesz od tej dyni? Kto widział prostą dynię??? W twórczości łamanie zasad prowadzi do odkryć i ustalania nowych zasad:-)
OdpowiedzUsuńKarteczki rewelacyjne, dynia... pycha:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkażdy by pragnął takiej niemocy :D super dynia, ja bym ją zostawiła tak jak jest, no ale na pewno wymyślisz ciekawą nową aranżację tego haftu! :)
OdpowiedzUsuńCo ty mówisz, wyszło ślicznie jak zwykle!! A dynia genialna!:)))
OdpowiedzUsuńTa dynia podbiła moje serce, karteczki jak zwykle rewelacyjne ,ja nie wiem co Ty tutaj uwazasz za nieudane!
OdpowiedzUsuńczy widziałaś kiedy dynię gładziutką i prostą? ja nie, więc nie mów że coś z nią nie tak, bo mi sie bardzo podoba. Czarownica jest cudna. Poza tym warto jest robić po swojemu, wtedy jest satysfakcja lub motywacja. Ta delikatna karteczka bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne. A pomysł fantastyczny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHalloween'owy jest najlepszy! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie do udziału w konkursie na moim blogu, w którym do wygrania są BONY NA BUTY ze sklepu Merg.pl ;)
Hafty przeurocze , dynia mi się podoba może zrobisz jeszcze raz podobną z tym hafcikiem przemiłej czarownicy ././.
OdpowiedzUsuńОчень красиво!
OdpowiedzUsuńPiękna ta dynia
OdpowiedzUsuńBardzo ładne hafciki, a szczególnie ta mała czarownica - jest urocza :)
OdpowiedzUsuńO jejku znów ciężko wzrok oderwać:))
OdpowiedzUsuńMnie dynia się podoba, karteczki również :o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To jest niemoc???
OdpowiedzUsuńŚwietna ta dynia :)