wtorek, 31 stycznia 2012

Problem

No właśnie mam problem!!!
Podczas formatowania komputera wykasowana została na moim blogu lista aktualizacyjna. Znikły wszystkie adresy zaprzyjaźnionych blogów! Odzyskuję  je wklepując wszystko na nowo . Z osobami zalogowanymi nie ma problemu, ale właścicieli kilkudziesięciu blogów u mnie nie zalogowanych przepraszam jeśli  ich adres nie pojawia się w moim czytniku, dotarcie do Waszych adresów nie jest takie łatwe!
Sprawdzam je za pomocą komentarzy, ale i tak brakuje mi wielu adresów . Na dodatek nie wiem co się dzieje , ale bloger nie zapisuje mi  dodawanych adresów. Może macie jakąś radę?!
Przepraszam za te zawirowania tych, których ta awaria dotknęła!

29 komentarzy:

  1. oj... aby jak najmniej takich awarii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też bloger nie chciał adresów zapisywać ani usuwać tych już zapisanych. Na szczęście pozwolił na zrobienie drugiej listy, więc teraz na blogu mam dwie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. żeby nie było nigdy już takich problemów pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby jak najmniej takich niedogodności!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj widzę że i mój blog zniknął:)
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też miałam ostatnio problem z dodaniem nowych blogów więc może to jakiś ogólniejszy kłopot

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio bloger w ogóle głupieje, jest problem z dodawaniem komentarzy, z ich czytaniem. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy i naprawią błędy. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam taki sam problem z blogerem, niestety

    OdpowiedzUsuń
  9. Blogger ogólnie jakiś taki ostatnio szwankujący jest:(

    OdpowiedzUsuń
  10. Są rzeczywiście jakieś problemy.Kilka miesięcy temu, zrobiłam to samo.Namęczyłam się wtedy co nie miara przy odtwarzaniu.Współczuję Ci bardzo.Z moimi kwalifikacjami nie mogę Ci udzielać rad.Sama z nich muszę korzystać.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi też czasem nie zapisuje adresów. Lub nie dodaje mnie do listy obserwujących. Więc nie martw się :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. To chyba jakiś problem bloggera jest, bo tez miałam ostatnio jakieś problemy :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Problemy z bloggerem i mnie nie ominęły, niestety.
    Cierpliwości, cierpliwości, cierpliwości........
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  14. Też ostatnio mam problem aby komentarz wpisać,na kilku blogach trafia się ten sam problem z umieszczeniem wpisu

    OdpowiedzUsuń
  15. Przykro mi bardzo, że dotknęła Cię taka niemiła awaria :(
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  16. Złośliwość rzeczy martwych. Mam nadzieje, iż to już ostatnia awaria z którą musisz się zmagać.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam nadzieję,że ta awaria szybko minie

    OdpowiedzUsuń
  18. Danielo kochana, to bardzo przykre. Mam nadzieję, że dziewczyny z poszczególnych blogów odezwą się, byłoby to duże uproszczenie :)
    Przeczytałam komentarz o drugiej liście. To jest dobry pomysł! Mi też od jakiegoś czasu nie chce nic dodać, zresztą czasami też mi znika co już było, a to bardzo mnie smuci, bo niestety ale nie zauważam tego od razu i potem... szukaj wiatru w polu.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Będzie dobrze nie przejmuj się zanadto, a"zguby"się znajdą :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Poczekaj Danielo kilka dni, miałam ten sam problem to minie, jednak będziesz musiała na nowo wprowadzić blogi do zakładki. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Wydaje mi się, że co jakiś czas są kłopoty, co rusz mi też znika, potem się pojawia.
    I tak będę tu do Ciebie zaglądać.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bloger fiksuje, ale przejdzie mu na pewno :)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Problemy z blogerem to już tradycja...pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. to się nazywa złośliwość rzeczy martwych! pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Na początku zeszłego tygodnia przeżyłam chwilę grozy bo mój blog wyświetlił się jako usunięty i nie miałam też dostępu do poczty. Napisałam do nich,przeprosili za problemy i wszystko wróciło do normy.Gdyby był trwale usunięty, to nie wiem czy miałabym jeszcze siłę do dalszego jego prowadzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem co czułaś. Wychodzi na to, że tydzień temu Google miało ubaw nie tylko ze mnie :)

      Usuń
  26. Mam nadzieję, że te osoby same się odezwą jeśli nie uda Ci się ich odnaleźć. U mnie tydzień temu był szok, widzę, że u @Chaga też, bo chcąc zalogować się do Bloggera dostałam informacje, że moje konto Google,Picassa, profil w Bloggerze i cały blog oraz poczta gmail zostały usunięte. Wkurzyłam się ale zanim podrosło bardziej ciśnienie to napisałam do obsługi Google. Przysłali mi smsa weryfikacyjnego i wszystko odzyskałam. W odpowiedzi dostałam notkę, że to jakaś awaria. Profilaktycznie od tygodnia wszystko w szybkim tempie przerzucam na moją stronę i robię kopię w e-book. Lepiej dmuchac na zimne, a nazwy zaprzyjaźnionych stron mam wypisane w kajecie (może to staroświeckie ale pewniejsze)

    OdpowiedzUsuń
  27. blogger szaleje ...
    też mnie to dotknęło :(
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo.