Nareszcie!!!

Trochę to trwało, ale mam, nowiutkiego składaczka! W tym miejscu muszę podziękować mojemu zięciowi za poskładanie wszystkich tych odpowiednio dobranych części i za odzyskiwanie danych ze starego dysku ( na moje szczęście przetrwał) i wszystkie dokumenty uratowane.
Dziękuję Wam koleżanki za liczne zaglądanie do mnie, mimo mojej nieobecności u Was, i  za głosy dodające otuchy, ale także i zniecierpliwienia. 
Już jestem - odzyskałam wirtualną wolność , oby na długo i bez kłopotów!
Ponieważ  nie ma w moim komputerze jeszcze wgranych wszystkich dokumentów, więc dzisiejszy wpis będzie opatrzony świeżuteńkimi zdjęciami z tego, co udało mi się zrobić w ciągu ostatnich trzech dni.
Jest to karteczka na chrzest wykonana mocno pokombinowanym przeze mnie wzorkiem.

Nie mogę napisać, że ten wzorek jest mojego autorstwa, ponieważ aniołki to dzieło Ponto Cruz. Ja zmieniłam ich rozstaw i kolory, dodałam szarfę z imieniem maluszka, motylka i kwiatki u dołu, a pod stopami aniołków coś, co ma przypominać obłoczki. 

Już kiedyś o tym pisałam, że często zmieniam wzory na użytek własny, ale nigdy do tej pory ich nie zapisywałam, więc trudno coś takiego po pewnym czasie odtworzyć. Teraz już nie będzie kłopotu.
Czeka mnie mnóstwo wizyt u Was, przez tak długi okres da się natworzyć sporo piękności, które z pewnością spotkam na Waszych blogach !
Pozdrawiam serdecznie i ruszam w wirtualny spacer!