Szary tydzień

Szary miałam tydzień. Odprowadziliśmy na wieczny odpoczynek sąsiada, męża mojej dobrej koleżanki. Znaliśmy się od dziecka, był kilka lat starszy ode mnie, przegrał jak wielu, kilkuletnią walkę z nowotworem. Pokój jego duszy!
Niewiele w tym tygodniu powstało, coś zaczęłam , ale niczego nie dokończyłam, nawet do komputera zaglądałam  sporadycznie, i mam zaległości w śledzeniu Waszych publikacji.
Jakiś czas temu zrobiłam kilka karteczek w oparciu o wzory znalezione w necie. Coś tam ujęłam, coś tam dodałam i powstały takie oto prace.

I całkiem zapomniana przeze mnie karteczka z ubiegłego roku.

Dotarła do mnie wiadomość, że upominek za postawienie 6 tyś. komentarza jest już u Właścicielki,  więc pokazuję jakie drobiazgi przygotowałam.

Ten post miał być opublikowany wczoraj, ale przez moją dekoncentrację skasowałam go sobie i  już nie miałam czasu odtworzyć, bo wpadli znajomi. Dziś napisałam  wszystko od nowa  i przepraszam za zamieszanie!
Zauważyłam, po wejściach na mój blog z Google, że mnóstwo osób poszukuje już wzorków wielkanocnych. Sama również zaczęłam  przeglądać pod tym  kontem moje zbiory i stwierdziłam,  że większość z nich będę zmuszona powtarzać na tworzonych w tym roku kartkach. Wzięłam sprawy w swoje ręce i powstały pierwsze dwa wzorki. Procedura ich tworzenia wymaga czasu, może kiedyś nabiorę wprawy, a dzisiaj zamierzam rysować i kolorować, by można było projekt wyszyć i sprawdzić, czy warto Wam go przedstawić.
Pozdrawiam ciepło Wszystkich którzy tu zajrzą i mam nadzieję na nowy lepszy tydzień!