Jak zauważyliście, zdradzam ostatnio troszeczkę krzyżyki na rzecz innych technik hafciarskich. Od zawsze podobały mi się techniki haftu niezwiązane z krzyżykami, ale uznawałam je za zbyt trudne i nadal tak uważam, co jednak nie przeszkadza , by trochę pofantazjować. Od razu proszę o wybaczenie, bo ćwiczonka, które pokażę doskonałe nie są. Na pierwszy ogień idzie ptaszyna. Jednak jak widzicie chowa się za gałązkami i wypędzić go stamtąd trudno. Roztyła się paskuda niemiłosiernie i teraz go wstyd !
A jednak się spaślak pokazał! ,,Zimę zapowiadają srogą , więc tłuszczyk się
przyda" - tak mu tłumaczę - bo się na mnie obraził za to, że mu wizerunek
lotny zepsułam.
Ja się przecież uczę! ,,To się ucz na wróblu!" - odpowiedział mi.
Nic to, jakoś przeżyje.
Ptaszka wykonałam techniką haftu płaskiego, ale hafcik płaski nie jest. Po wyhaftowaniu ptak został wycięty i naszyty na przygotowany materiał, korpusik ptaka delikatnie wypchałam wypełniaczem, a całość została oprawiona na pół poduszeczce. Dodałam do tego autentyczną gałązkę i obszyłam ją pazurkami ptaka, co trochę widać na zdjęciu.
Następne zdjęcie pokazuje moje próby malowania igłą autorskiego pejzażu zimowego. Mam nadzieję, że akurat ten klimat dał mi się uchwycić. To moje wyobrażenie drzewa świerkowego na pierwszym planie, a głęboko w tle drzewa liściastego, któremu przyroda pozwoliła zostawić zbrązowiałe liście. Najtrudniej jednak igłą oddać perspektywę, trzeba mieć tę iskrę Bożą, co zwie się talentem malarskim, a u mnie tego zaledwie ziarenko. A tak na marginesie zaznaczę zainteresowanym, że muliny ten drobiazg pochłonął morze!
I jeszcze jedno, może bardziej udane zdjęcie ze względu na szczegóły.
I to tyle na dziś. Dziękuję ślicznie za ogrom komentarzy, którymi mnie obdarzacie, cieszę się, że wciąż , powiększa się grono obserwatorów - życzę Wam wszystkiego dobrego każdego dnia! Następny wpis będzie dotyczył bożonarodzeniowych kartek. Pozdrawiam serdecznie!
Ojej...jaka piękna ta ptaszyna! I jak dobrze,że nie chudziak!
OdpowiedzUsuńPięknie malujesz iglą...pięknie...
Danielo, mistrzem jesteś, nie da się ukryć. Żadna technika Ci się nie oprze. Ale mnie zachwyca twoja pasja poznawania i próbowania nowych rzeczy. To jest dopiero coś. Tak trzymaj. Jesteś inspiracją.
OdpowiedzUsuńNiezmiennie jestem zachwycona i odurzona ogromem Twego talentu:)))
OdpowiedzUsuńPtaszek wcale się nie roztył, podobno kończy się moda na chudzielce, więc idealnie wpisuje się w nowe kanony:)
Pozdrawiam:)
Jeszcze nie widziałam tak pięknej ptaszyny gratuluje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńВау!!!! Как красиво!!! Необыкновенно!!!
OdpowiedzUsuń:))Moim faworytem jest ptaszek- za przechodzenie kolorów na brzuszku i doczepiona gałązkę:) ...a jakby dofilcować trójwymiarowe kulki jarzębiny?:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Jasne, wyglądałoby pięknie.
Usuńptaszek przeuroczy....
OdpowiedzUsuńdziękuje za udział w moim candy
Pięknie tworzysz i jeszcze na dodatek cudnie opowiadasz o swoich dziełach :) Czuć z Twojego dzisiejszego wpisu, że humor Ci dopisuje i oby to trwało jak najdłużej.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Cudowna ptaszyna :)
OdpowiedzUsuńCudny ptaszek, jak malowany :)
OdpowiedzUsuńZimowy pejzaż też śliczny, ale proszę nie wywołaj nim zimy, bo jeszcze babie lato ;)
Pozdrawiam
Ten Gil faktycznie utyl..ale to nie znaczy ze mu w tej tuszy brzydko..wlasnie jemu ta tusza pasuje a wrobel to szarak wiec napewno ten prezentuje sie o niebo lepiej...sliczna praca i te sosenki tez super..nic nie stracily Twoje prace przy zamianie technik..wciaz sa sliczne i wciaz jest co podziwiac.Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńDanielo, jesteś stanowczo za skromna! Haft wyszedł ci rewelacyjnie, ptaszek jest cudny, a jaki świetny pomysł kompozycyjny! No i bardzo mi się spodobała historyjka zamieszczona na początku.:))
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł ptaszorek... i jeszcze tyle z nim zachodu... wycięty, wypchany - ale efekt fantastyczny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://www.pinterest.com/ileanaka/broderi/ - natknęłam się dzisiaj na takie cudne hafciki... :-)
UsuńDziękuję za te skarby już sobie zapisałam. Bywam często na pintereście, ale tylu ptaków na raz nie spotkałam. Dzięki Ci dobra kobieto, może za jakiś czas coś jeszcze się urodzi!
Usuńprzepiękna praca!:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń........
OdpowiedzUsuń........
brak mi słow aby opisać to co zrobiłaś. Piękne, cudne ...zapiera mi dech. Gratuluję sprawnych rączek
Ptaszek nie jest spaślakiem, on tylko się napuszył, bo ostrą zimę zapowiadają. Piękny, puszysty, ślicznie wybarwiony.
OdpowiedzUsuńPejzaż zimowy też istne cudo.
To nie wprawki to mistrzostwo.
Pozdrawiam.
Zupełnie nie roumiem o co Twój ptaszek móglby się obrazić jest idealny, a pomysł z gałązką świetny. W zimowym obrazku czuć już ducha świąt, chyba pora już pomyśleć o jakiś pracach grudniowych! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne hafty! Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńptaszyna sliczny i zimowy obrazek jak malowany pozdrawiam serdecznie magnolia;)
OdpowiedzUsuńDla mnie jesteś zawsze mistrzem. Podziwiam więc i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzczęka opadła! Gratuluję pomysłu i wykonania. Haft wraz z oprawą jest piękny!
OdpowiedzUsuńPtaszyna jak namalowana :) Pięknie dopracowany. Chciałabym żeby moje próby z haftem płaskim tak wyglądały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jak na pierwszy raz to powinnaś być bardziej zadowolona! cudny grubasek i uroczy zimowy krajobraz! ja tez ciągle myślę o hafcie płaskim, ale jeszcze czasu brak na wszystko co chciałoby się zrobić:) pozdrawiam i życzę miłej zabawy:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra robota! ptaka fascynuje!
OdpowiedzUsuńТатьяна
Ale fajna ptaszyna:)
OdpowiedzUsuńPtasiorek śliczny, pomysł z gałązka świetny :) I krajobraz zimowy wyszedł pięknie. Ale się u Ciebie kurzy spod igły!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudna ptaszyna ,,
OdpowiedzUsuńCuda robisz ,,
I to mają być ćwiczonka? W życiu bym tak nie powiedziała. Jak dla mnie to prawdziwe arcydzieło :) Dopracowane, a przede wszystkim piękne. Podziwiam. Szczególnie tego "tłuściutkiego" ptaszka. Przejścia kolorów wyglądają jak prawdziwe piórka.
OdpowiedzUsuńPtaszyna jest cudowna, pięknie to zrobiłaś:)Widoczek też piękny:) Jakiś czas temu kupiłam kilka książek o haftach. Też próbowałam, trudne to, ale myślę, że to kwestia wprawy:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńptasior wspaniały :)
OdpowiedzUsuńPiękny, aż chciałabym go dotknąć:)
OdpowiedzUsuńPtaszek super! Fajnie wygląda taki wypukły, po prostu jest to obrazek trójwymiarowy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Ptaszek śliczny! Wygląda mi na rudzika! Do czegokolwiek się zabierasz - wychodzi pięknie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUśmiałam się z tego co napisałaś o ptaszku :) On jest naprawdę cudny :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Danielo Twoje malowanie igłą :)
Pięknie te Twoje hafty.:-) podziwiam
OdpowiedzUsuńPtaszek cudny jak żywy:)))bardzo zdolna osóbka z Ciebie:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje próby haftu płaskiego! Ptaszyna jest urocza i wspaniały efekt końcowy!!
OdpowiedzUsuńPtaszek niesamowity! To mają być wprawki? Ja wyhaftowałam kilka rzeczy haftem płaskim, ale jeszcze nie miałam do czynienia z taką formą haftu wypukłego. Zachęciłaś mnie do eksperymentowania :)
OdpowiedzUsuńno w mordę! wszystko zadziwia! aż niegodnam w oczy zaglądać.. takie cudeńka Pani tworzy......
OdpowiedzUsuń3D w hafcie, gratuluję odwagi w zmianie techniki haftowania. Jednak w Twoich pracach nie widać, że to dla Ciebie coś nowego. Prześliczna ptaszyna aż strach, że się zerwie o odleci :))) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudowny ptaszek, wypasiony, na zime już gotowy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPtaszek i widoczek piękne, a ptaszek nie ma tłuszczyku tylko grupsze piórka na zimę założył :)
OdpowiedzUsuńPtaszek mnie powalił, cudny :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest ten ptaszek! No i ta przestrzenność całęj pracy! Jestem pełna podziwu dla pomysłowości staranności wykonania, no ale to u Ciebie norma :))).
OdpowiedzUsuńPtaszek jest cudny. Po prostu słodziak.
OdpowiedzUsuńpięknie namalowane:)
OdpowiedzUsuńa ptaszyna mnie urzekła!
Pozdrawiam i dobrego weekendu życzę:)
Zdolna Kobieto, ptaszek jest śliczny!
OdpowiedzUsuńAleż z Ciebie uzdolniona osóbka , wróbelek odjazdowy ,śliczny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJeśli to ja wykonałabym podobne prace, to byłabym dumna jak paw.
OdpowiedzUsuńSą przepiekne!
Wspaniale wkomponowałaś tą gałazeczkę, a troszeczkę tłuszczyku jeszcze nikomu nie zaszkodziło :)
Pozdrawiam :)
Kochana u ciebie to sama przyjemność dla oczu.
OdpowiedzUsuńPtaszek nadmuchany gniewem wygląda cudnie :)
Piękne hafty. Jak dla mnie ptaszek udany - wygląda jak namalowany. Pięknie dobrałaś kolory i wspaniały pomysł z dołączoną gałązką.
OdpowiedzUsuńWidok zimowy uroczy. Jak dla mnie perspektywa jest i całość jest idealna.
Piękne hafty i ten cudny ptaszek :) Pozdrawiam ciepło i życzę twórczego weekendu :)
OdpowiedzUsuńPiękne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńświetny ptaszek:) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńJejku jaki ten ptak piękny :)))
OdpowiedzUsuńTen ptaszek jest niesamowity ;o)
OdpowiedzUsuńPo zdjęciach mogę stwierdzić ,że haft w innej technice niż krzyżykowa wychodzi Ci ślicznie. Widać nie tylko jest Ci pisany XX ale inne hafty też. Piękne prace a ptaszek nie musi się za niczym chować a wręcz przeciwnie :) Gdyby był mój pewnie nawet fotoshop by nic nie poradził. Pozdrawiam i czekam na hafty nie tylko xxx :)
OdpowiedzUsuńTakie piękne prace, jestem zachwycona Twoją dokładnością, malowaniem igłą, podziwiam !. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTe przeprosiny to absolutnie nie pod moim adresem.Fakt ,że nie jestem autorytetem w pokazywanej TU dziedzinie nie przeszkadza mi w zachwytach tego co widzę.A widzę na prawdę cudeńka.
OdpowiedzUsuńPtaszek zawładnął całym moim sercem.No może nie tak całym.
Ponieważ dla pejzażu również troszkę miejsca zostało:)) Bardzo mi się
podoba.
Serdeczności posyłam moc.
pewnie, już nie doczytałaś do tego komentarza, jak można w każdym czytać to samo, zanudziłaś się i zasnęłaś, trudno, ale i ja muszę się pozachwycać, kiedy te prace są po prostu piękne , brawo!
OdpowiedzUsuńAleż piękny ten ptaszek :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowna jest ta ptaszyna, aż oczu nie potrafię oderwać !
OdpowiedzUsuńPiękne prace!
OdpowiedzUsuńŚlicznie igłą wymalowany zimowy widoczek i rewelacyjny ptaszek !
Bardzo mi się podoba dodanie gałązki i wykończenie haftu. Pięknie dopieszczona praca. Pozdrawiam;)
Malujesz igiełką wspaniałe widoki z taką lekkością, że trudno oczy oderwać
OdpowiedzUsuńZachwycające, że też można takie rzeczy tworzyć!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba,że haft z ptaszkiem nie jest całkiem płaski,świetnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńPraca bardzo pasuje kolorystycznie do tego co za oknem.
Zimowy krajobraz od razu przywołuje świąteczny nastrój :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
zimowy pejzaż to 3D a ptasio też, śliczne.
OdpowiedzUsuńTwoje prace zawsze zachwycają i cieszą moje oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Znowu przegapiłam, a tu takie cudeńka. Sliczny jest ten ptaszek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDanielo, przecudnie malujesz igiełką,uwielbiam oglądać Twoje prace,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA mnie się ptaszyna bardzo podoba,jesteśmy prawie w jednym rozmiarze...
OdpowiedzUsuńwcale nie widać żeby to były początki :)
Piękny grubasek..
OdpowiedzUsuń