Po siedmiu latach niebytności zatrzymaliśmy się w Szklarskiej Porębie. Spodziewałam się zastać pięknie odnowiony kurort, ale rzeczywistość okazała się bardzo szara!
Odwiedziliśmy nasze ulubione miejsca i dołożyliśmy nowe. Spędziliśmy czas aktywnie i to bardzo, pokonując kilka turystycznych szlaków. Samochód też nie odpoczywał na parkingu. Odwiedziliśmy Jelenią Górę, Karpacz, byliśmy w pięknie odnawianym Świeradowie ,
Pijalnia wód (z sieci)
zajrzeliśmy także do Harrahova. Wybraliśmy się z wycieczką do Szwajcarii Saksońskiej zwiedzając zamek Stolpen, ten od hrabiny Cosel, urokliwe Bastei - rezerwat skalny nad Łabą i ogromną twierdzę Konigstein. Własnych zdjęć nie pokażę, bo od jakiegoś czasu nie kręci mnie bieganie z aparatem, jednak widok z trzystumetrowego urwiska na dolinę Łaby i skalne wąwozy zapiera dech w piersiach, a mnie dodatkowo uginały się od tej wysokości nogi.
Te zdjęcia znalazłam w sieci - tam byłam.
Skalny most
Trzystumetrowe urwisko nad Łabą.
Wczasowa pogoda dopisała, trochę nas pokropiło, przy zejściu z Wysokiego Kamienia, ale to tylko mały incydent pogodowy jaki nas sięgnął.
Schronisko na Wysokim Kamieniu ( z sieci)
Dziękuję za życzenia udanego wypoczynku - zadziałały! Teraz powrót do tak zw. szarej rzeczywistości okraszonej krzyżykowymi przyjemnościami. Nie zdarza mi się wstawiać postu bez pokazania jakieś mojej haftowanej pracy, ale dziś nic jeszcze nie mam. Sezon ogórkowo - grzybowy w pełni, więc myszkując przed wyjazdem po pobliskim lesie spotkałam przyjemny widoczek, który utrwaliłam wzorkiem do wyszycia.
Szykuję się na V Zjazd Twórczo Zakręconych, który odbędzie się w dniach od 16-19 października tego roku, nigdy wcześniej na nim nie byłam. Mam ogromnego cykora, bo wystąpię tam w roli instruktorki haftu przestrzennego. Muszę jednak ustalić konkretny cel do osiągnięcia, bo wszystkiego nie da się przekazać w tak krótkim czasie. Następne dni, to właśnie szukanie tego celu, mam nadzieję , że pod koniec tygodnia uda mi się ten cel sprecyzować na portalu ,,Twórczozakręceni".
Biorę się ostro do pracy, a Wam życzę spokojnego i błogiego dalszego ciągu lata!Pozdrawiam!
Oo byłaś u mnie, miło mi :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSzklarska od kilku lat była i moim miejscem wakacji, nie da się nie zauważyć powolnego podupadania... ale budują się też nowe pensjonaty, apartamenty... wszystko zaliczyłam, ale najpiękniejszych widoków na Łabą niestety nie :-(... Musi być repeta ;-). Pozdrawiam i jestem bardzo ciekawa tych zajęć z haftu przestrzennego...
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku byłam właśnie w tych miejscach(choć w nie wszystkich),są naprawdę urokliwe,.Wzorek piękny.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper że wypoczynek się udał. Nigdy nie byłam w tamtych stronach, ale na pewno kiedyś je odwiedzę, widoki cudne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Wspaniała wycieczka. Nigdy nie byłam w tych miejscach, ale może kiedyś to nadrobię.
OdpowiedzUsuńA grzybek uroczy.
Szkoda, że nie mogę pojechać na zjazd do Ustronia.
Pozdrawiam serdecznie.
A gdzie odbywają się takie zjazdy? I piękne zdjęcia ten skalny most robi niesamowite wrażenie, chce się tam być.
OdpowiedzUsuńZjazd odbywa się w Ustroniu Śląskim, kliknij w moim poście na V Zjazd twórczo Zakręconych , a wszystkiego się dowiesz!
OdpowiedzUsuńDanielo cudowna podróż! Piękne klimaty! Świetnie że odpoczęłaś!
OdpowiedzUsuńFantastyczna wycieczka, widoki zapierają dech w piersiach.
OdpowiedzUsuńW Ustroniu bywam, na innych warsztatach również, dlatego mogę Ci zwrócić uwagę na kilka rzeczy.
Wybierz motyw, który osobom nie wprawionym uda się wykonać w ciągu 3 godzin. Wydaje się, że to dużo czasu, ale niech ktoś nie mający pojęcia o hafcie przestrzennym spróbuje.
Przy okazji możesz pokazać inne rzeczy, ale ważne, żeby udało się ukończyć motyw będący celem spotkania. Na kursy zapisują się osoby mające opanowane jakieś techniki hafciarskie, ale również nowicjusze.
Nastaw się na tłumy "zakręconych" nadających na tych samych falach :)
Pozdrawiam serdecznie.
Świetna porada, skorzystam!
UsuńWspaniale tak wyjechać, pozwiedzać, odpocząć! Muchomorek śliczny:)
OdpowiedzUsuńTo piękny odpoczynek miałaś :)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsca odwiedziłaś, rodem jestem z Jeleniej Góry. W Tamtych okolicach ostatnio byłam dwa lata temu. Dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńCo do Twojego debiutu na zjeździe, będzie wszystko ok, jestem tego pewna :)
Wczasy udane i siły zregenerowane i można dalej działać:)
OdpowiedzUsuńPięknie wypoczywałaś:)))chętnie bym się tam wybrała:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńCiesze się, że wypoczynek Ci się udał. Ale powiem Ci, że te 300 meterków w dól trochę mnie przeraziło ..
OdpowiedzUsuńHafcik xx śliczny.
Pozdrawiam:)
Cudne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńWidać, że wyjazd pięknie się udał! Miejsca urokliwe, tam jeszcze nie byłam.
OdpowiedzUsuńJako instruktor na pewno dasz radę, trzymam kciuki!
Odkryłaś przede mną nowe zakątki Polski - Łeba pięknie. oj Zawrót głowy i miękkie kolana - też bym tak miała.
OdpowiedzUsuńMuchomorek przeuroczy. A o Zjazd Zakręconych jestem spokojna, dasz radę, no bo KTO - JAK NIE TY. Buziaczki ślę Ela
Dziękuję dziewczyny, dodajecie mi pewności!
UsuńPiękna wycieczka, zazdrość zła rzecz, ale zazdroszczę :) Co prawda do Zjazdu jeszcze trochę, ale już teraz trzymam kciuki, żeby wszystko poszło tak jak sobie zaplanujesz :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze jest wracać do domu! Ładne widoki)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyjazdu - zdjęcia piękne!
OdpowiedzUsuńGrzybuś super, fajnie wyglądał by na woreczku szkolnym;) Pozdrawiam Iza
Świetna wyprawa. Powodzenia na zlocie :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, przydadzą się!
OdpowiedzUsuńpiękny grzybek z kwiatkiem, fotki urlopowe cudowne,
OdpowiedzUsuńŻYCZĘ WENY TWÓRCZEJ I POWODZENIA NA WYSTĘPACH GOŚCINNYCH:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia. Jaka szkoda,że nie mam możliwości wyjazdu na Zjazd. Chętnie wzięłabym udział w kursie z taką utalentowaną instruktorką.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę, ja chcę w góryyyyyy, błagam...... Na razie siedzę w centrum Polski i nic się nie zanosi aby było inaczej. Muchomorek uroczy, brakuje tam tylko krasnala :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Ooo, widoki z urwiska rzeczywiście zapierające dech, było na co popatrzeć! Zazdroszczę takiego wyjazdu, w ogóle JAKIEGOKOLWIEK wyjazdu:) A muchomorek prawdziwie wakacyjny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczne widoki i milo spędzony czas miałaś , Jak nie lubie gor to w te miejsca bym pojechał , Kiedyś byłam w Karpaczu ,, ciekawe czy bym poznał te miejsca..
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka i śliczne widoki!
OdpowiedzUsuńto chyba się spotkamy, ja się wybieram jako obserwatorka:)
Ależ tam pięknie - masz szczęście, że mogłaś to podziwiać na własne oczy :) Na takiej wysokości też bym się częsła ;)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca zwiedziłaś:) Dobrze, że wypoczynek się udał:) A w roli instruktorki z pewnością świetnie sobie poradzisz!
OdpowiedzUsuńMysle sobie , dzie jest Danielka? a ona, ona w tak cudownych miejscach odpoczywala! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW pięknych miejscach byłaś. Będziesz świetną instruktorką. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOch zazdroszczę takich widoków, a czy możesz powiedzieć z jakiego miejsca są konkretne zdjęcia?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia na pewno było co zwiedzać :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, choć od dłuższego patrzenia na zdjęcia zakręciło mi się w głowie (mam lęk przestrzeni) :)))
OdpowiedzUsuńCudne widoki, aż lekko zazdroszczę :) Kochana jesteś tak dobra w swoim fachu, że stwierdzam stanowczo, poradzisz sobie z lekkością :) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńwycieczka piękna ... nigdy tam nie byłam ale wszystko w swoim czasie najpierw pokazuje córą rejon podkarpacia i moje kochane Bieszczady potem przyjdzie kolej na inne piękne miejsca w Polsce pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTak spędzonego czasu mogę tylko pozazdrościć ;) Widoczek krzyżykowy bardzo uroczy,takie lubię i to bardzo ♥ Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuń