piątek, 16 września 2016

Richelieu z nutą luksusu.

Bardzo długo mnie tu nie było, zatem serdecznie witam Tych, którzy tu zajrzą!
Robótkową posuchę tego lata na moim blogu łatwo zauważyć. Rozliczne zajęcia, w tym opieka nad wnukami, nie pomagają w skupieniu i wyczarowaniu jakiegoś dziełka. Może nadchodząca jesień będzie łaskawsza , uruchomi moją wyobraźnię i choć od czasu do czasu tu wpadnę.
Wartko upływają mi dni i choć obiecuję sobie, że ,,ten'' pomysł za chwilę zrealizuję, to z upływem czasu wszystko jakoś się rozmywa. Do tej pory jednak coś niecoś poczyniłam: uszyłam sobie dwie nowe firanki, obrus, poprawiłam spódnicę i dwie sukienki , bo leżały nie tak jak trzeba, itd. w tym względzie, do tego dochodzi ogród i krzątanina przy  przetworach na zimę, jednym słowem - nudy brak. Wakacyjny wyjazd do Kołobrzegu zaliczam do bardzo udanych, podobnie jak parę innych krótszych wycieczek, więc na relaks też był czas.
Zatęskniłam jednak za moim hobby i zabrałam się za serwetkę richelieu, wykonaną nieco inaczej jak do tej pory. Potraktowałam to zadanie jako ćwiczenie i wyszło całkiem, całkiem...


Wnętrza niektórych elementów potraktowałam ażurem, co czyni całość bardzo elegancką, ale  niecierpliwym tej techniki nie polecam. Serwetę wykonałam na płótnie zwykłym, może na lnie byłoby łatwiej, kiedyś to wypróbuję.


Aby powstała taka ażurowa siateczka, należy naciąć i wyciągnąć nitki z poszczególnych elementów, przedtem dokładnie podwlekając cały haft, pozostałe nitki wzmacnia się owijając je pojedynczą nitką muliny. Jeśli kogoś zainteresuje ta technika, to odsyłam do  zasobów internetu, choć ja inspirowałam się  czasopismami otrzymanymi od Marii.


Tak na pożegnanie lata wklejam delikatny wzorek kwiatowy.


znów jesień, nawet ją lubię, szkoda jednak, że pory roku umykają mi tak szybko!
To wszystko na dziś, pozdrawiam i życzę udanego  nadchodzącego tygodnia!

 

34 komentarze:

  1. Richelieu... Ravissant...
    BRAVOOOOO****************
    Bon retour
    Merci pour cette créativité
    De charme et de délicatesse
    Hummmm..... J'aime....
    Bel automne ....
    Bien brodeusement x x x

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna serwetaka. Soporo pracy przy niej jak widzę, ale efekt przepiękny. U mnie też czasu jak na lekarstwo. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serwetka jest cudna, wymagała chyba sporego skupienia przy jej haftowaniu.
    Uroczy hafcik.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ta serwetka, lubię ten haft.

    OdpowiedzUsuń
  5. Serwetka cudowna, tak przy takich maleństwach jest krzątanina, ja mam wrażenie że czas jakoś szybciej leci mimo że jestem w domu,działka,przetwory to czasochłonne zajecia,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj to pracowicie u Ciebie a mimo wszystko wyczarowałaś śliczną serwetę:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczna serwetka - pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety dla osób zajmujących się rękodziełem dobra trwa zdecydowanie za krótko ...

    Serwetkę zrobiłaś cudną :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli ta serwetka to ćwiczenia, to ja jestem królowa angielska, Danielo, serwetka jest rewelacyjna i piękna. Czekam na następne.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  10. Zanim się pojawił u mnie haft krzyżykowy to richelieu był moim hobby:)))do dziś mam serwety,obrusy,zasłonki haftowane tą techniką:)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna serwetka, też kiedyś wyszywałam Richelieu. Całkiem niedawno nawet myślałam żeby wrócić do tego ściegu i wyszyć sobie serwetkę do koszyczka wielkanocnego. Twoja jest na prawdę piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Serwetka delikatna i bardzo ładna:))
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Serweta wygląda wspaniale!!! Dzieło sztuki!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniale wygląda ten ażur.Piękna serwetka!

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowna serweta i widać że włożyłaś w jej wykonanie mnóstwo pracy i serca.. Niestety ta technika jest mi całkowicie obca.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękna serwetka, podziwiam, cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zawsze pięknie Danielo.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowna,elegancka serwetka!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Serwetka śliczna! Ażurek dodaje splendoru!Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Elegancka serwetka, ale jak sama mowisz, tylko dla cierpliwych.Sliczny wzorek.Zycze Ci Danielo bys znalazla tez czas na swoje pasje, to takie wazne.

    OdpowiedzUsuń
  21. To prawda pory roku uciekają w szalonym tempie i jakoś tak mam wrażenie ,że im jestem starsza tym czas przyspiesza. Serwetka jest delikatna i piękna . Za wzorek letni wielkie -dziękuję -
    Pozdrawiam jesiennie i cały czas słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Och zazdroszczę tego luksusu w postaci ażurów :)
    Robię Richelieu , ale tak cudnej serwetki nie podziwiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękna i czasochłonna ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  24. O jej, nawet nie wiedziałam, że haftujesz richelieu, bardzo mało jest osób, pokazujących tego typu dzieła, wśród moich obserwatorek są 3 osoby, no i ja. Super, siateczkę podziwiam, jestem cierpliwa, ale nie, aż tak.

    OdpowiedzUsuń
  25. podziwiam ten rodzaj haftu z zapartym tchem! ja nie potrafię...

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękna serwetka, bardzo elegancka. Też kiedyś haftowałam richelieu. Mam jeszcze gdzieś na dnie szafy kilka, a jedną co roku wyciągam w Wielkanoc - wyhaftowana specjalnie do koszyczka. Musze je powyciągać bo szkoda żeby tak schowane była to taka piękna ozdoba domu.
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za przypomnienie o richelieu! Beata

    OdpowiedzUsuń
  27. Fantastyczna serwetka - bardzo mi się podoba.
    Dziękuję za wzorek i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękna serwetka, podziwiam cierpliwość i dobry wzrok. W dalekiej przeszłości, też miałam przygodę z tym haftem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo.