czwartek, 28 października 2010
Przez dwa dni pozbawieni byliśmy internetu - podczas podłączania naszej sieci do 6Mb. pomylono w centrali ścieżki dostępu. Teraz dopiero wiem, co to znaczy nie mieć internetu. W naszym domu bardzo potrzebny do pracy, wszyscy domownicy odwołują się do niego, gdy zachodzi taka potrzeba , a więc bardzo często. Aż dziw bierze, że jeszcze 10 lat temu obywaliśmy się bez niego. Piszę o tym, bo przez te dwa dni nie mogłam do Was zaglądać i nie wiedziałam, co dzieje się na mojej stronie. W tym czasie zmuszona byłam przerwać moją bożonarodzeniową kartkomanię i zająć się zleceniem dotyczącym wykonania pamiątki Chrztu Św. Na szczęście jakieś tam wzory mam zarchiwizowane na papierze i robótkowo mogłam działać bez przeszkód, więc powstało coś takiego. Cukierkowato, że hej!, ale to dla maluszka. Jak zwykle namieszałam koło wzoru po swojemu.Pozdrawiam wszystkich odwiedzających!
Ta pamiateczka jest sliczna.
OdpowiedzUsuń