poniedziałek, 23 maja 2011

Powrót do codzienności

piątek, 20 maja 2011
Na chwilę wrócę jeszcze do pobytu na   Ibizie. Nie byłabym sobą, gdybym zapomniała o moim hobby, toteż pewnego dnia wyruszyłam pobuszować po sklepikach w poszukiwaniu czegoś, co się może przydać do robótek. Wiele tego nie znalazłam, boć to miasto turystyczne, a akcesoria hafciarskie nijak się mają do plażowania. Znalazłam jednak pięknie tkany len naturalny, ale jego cena mnie wystraszyła, za to zakupiłam sobie 70- stronicowy album ze wzorami - ,,punto de cruz", za jedyne 4 euro, czyli ok.16 zł - skąd u nas biorą się CENY na takie albumy?
punto de cruz A dziś chcę Wam pokazać weselne serduszko, które popełniłam jeszcze w kwietniu, lecz nie mogłam go wcześniej pokazać, bo spaliłabym niespodziankę. Różyczki i kolory na życzenie zamawiającej. Serce jest pół- poduszeczką , a miejsce na życzenia umieściłam z tyłu. Właśnie odebrałam maila, że bardzo się obdarowanym (i nie tylko) podobało! Cieszy mnie taka wiadomość!
cross stitcher
Dziękuję  za sympatyczne komentarze pod relacją z pobytu na Ibizie. Jadąc tam miałam mieszane odczucia, bo to przecież  Majorka  na Balearach jest  trendy, ale miło było patrzeć na  zadziwienie majorkowych bywalców wspaniałymi warunkami zastanymi na Ibizie. W komentarzach padlo pytanie jakie są tam plaże? W Santa Eulalia jest dość spora piaszczysta plaża.Wielka piaszczysta plaża jest w San Antonio. Nie wiem jak wielka jest plaża w stolicy wyspy, ale na własne oczy widziałam piękne małe kameralne plaże ukryte wśród klifowych zatoczek wzdluż brzegów Ibizy.
Teraz już wracam na ziemię i wmontowuję się w wir codziennej pracy i hafciarskich pomysłów. Kłopot tylko, bo pracy wiele, a pomysłów zero! Słoneczne pozdrówka dla Wszystkich!
gif

5 komentarzy:

  1. Piękne serduszko, śliczna koronka

    OdpowiedzUsuń
  2. I jestem już z Tobą na nowych włościach ;o) Przepiękne to serduszko.

    OdpowiedzUsuń
  3. I znowu piekne serduszko, mam pytanie czym wypełnic takie serce aby nie sflaczało po praniu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Już odpowiadam - jest taki specjalny wypełniacz,którym napychane są np. jaśki. Ja kupiłam takiego jaśka za 16zł w markecie, bo w pasmanterii nie dostałam wypełniaczy .Taki wypełniacz starczy na długo ,a ponieważ jest to sztuczne tworzywo nie siada po wypraniu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo.