poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Nie tylko Lwy

Puk, puk, pamiętacie mnie? 
Wpadam tu na chwilę i witam  mile Tych,  co  tu zajrzą!
Dwa tygodnie temu ukończyłam wreszcie Lwy, długo je haftowałam, krzyżyków sporo nastawiałam. Wzór zaczerpnęłam  z Haftów Polskich nr 11/2006./ Moje oczy nie pozwalają wyszywać na czarnej kanwie , więc zmuszona byłam wyszyć to czarne tło. Dawno już nie wyszywałam tak dużego projektu, więc satysfakcja tym większa. Oprawa dziełka nie należy do mnie,  zrobią to miłośnicy afrykańskich klimatów,  dla których ten obraz powstał.


Tyle w temacie krzyżyków, chociaż . . .
Pisałam ostatnio, że wczasować się będę w Kołobrzegu i tak też się stało. Pogoda dopisała i wszystko inne też, więc wakacyjny wypoczynek był wielce udany. Ponieważ wnusio uwielbia nosić woreczki, torebki, ciągle coś w nie wkłada i wyjmuje, więc kupiłam mu tam na stoisku zwykły granatowy woreczek o dwóch zamkach. Smutny jakiś taki był, więc ożywiłam go trochę naklejając wyszytego  pieska, uprzednio podkleiłam hafcik filcem. Szwy mocujące zamki ozdobiłam muliną w formie sznureczków wykonanych igłą, a do uchwytów każdego zamka przywiązałam pędzelki. Dziecina oceniła tę pracę po swojemu - O,o,o! i pobiegła do tatusia po pieniążki.


Woreczek wraz z wnusiem i dziadkami był już na dwóch wycieczkach. Tu muszę zaznaczyć, że wnusio uwielbia wycieczki i jest bardzo grzeczny.


Teraz chwalę się naparstkami, niestety nie moimi. Takie ceramiczne cacka,  nie tylko naparstki, zauroczyły moją córkę - podobno, to początek kolekcji miniatur.

Mam  wielką ochotę coś wyszyć, zastanawiam się nad wyborem wzorów i oprawą, ale póki co, nic nie powstaje, a czas ucieka... no, nie tak bezproduktywnie, przecież to sezon zapraw, więc półki spiżarki się zapełniają wekami.
 Do ogrodu strach wejść - kompletna Sahara, nornice wyjadają rośliny korzeniowe, a podlewanie kranówką na niewiele się zdaje, nawet maliny smutno zwiesiły łebki. Cóż , jakoś przeżyjemy ten suszowy kataklizm, a póki co, bujną zieleń zafundowałam sobie sama.


 

Pozdrowienia gorące jak lato przesyłam !

45 komentarzy:

  1. Piękny haft, gratuluję cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Danielo, jak miło znów poczytać coś u Ciebie. jak zawsze twórcze i pełne miłości te wpisy. Lwy przepiękne.
    Pozdrawiam i przytulam moooooocno

    OdpowiedzUsuń
  3. Och te lwy robią wrażenie :)) Strasznie pracochłonne, moje krzyżyki porzuciłam jakiś czas temu, ale ostatnio coraz częściej o nich myślę, więc może wrócę do nich :)) Torebeczka jest urocza, a wnusio bardzo rozgarnięty :))) Uściski gorące!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam pięknie, miło do Ciebie zajrzeć. Lwi obrazek śliczny, podziwiam za pracowitość. Woreczek extra i nie dziwi mnie, że wnusio zadowolony.
    Zazdroszczę Córci trochę tych naparstków, bo są cudne.
    U nas deszcz niesamowita susza i uff jak gorąco.
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lwy rewelacyjne!!! Naparstki sliczne, zwłaszcza te z kociakami:) U mnie też susza przez wielkieS!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny obraz... wymagał dużo pracy, ale efekt jest zachwycający... pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny lwi haft! A i woreczek "wnusiowy" prezentuje się uroczo:)

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie tak różnorako - cudny, trudny haft, pełen miłości ( określenie ściągnęłam od Eli, tak cudnie określa twoja pracę ) woreczek , no i twoje hafciki . Po nich zawsze ,można poznać,że to Twoje prace.
    Świetnie,że się zjawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak przyjemnie tu do Ciebie zajrzeć, nie zapominaj o nas :) Piękne hafty wykonałaś. Lwy podziwiam, tyle czarnego tła musiałaś zrobić, nie znoszę ciemnego tła. Woreczek cudny, jak nie wiele potrzeba aby z takiego "smutaska" zrobić coś fantastycznego :)
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest co podziwiać. Lwy super.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Naparstki mnie urzekły, są wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się że znów się odzywasz:)))haft bardzo ładny i fajna kolekcja naparstków:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Woreczek wnusia ślicznie ożywiłaś! Nic dziwnego, że Mały zachwycony aż .... chciał Babci zapłacić:)
    Lwy wyszły piękne a ja podziwiam Cię za to szycie czarnego tła.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ZAPRASZAM PO WYRÓŻNIENIE

    http://kartki-renii.blogspot.com/2015/08/lisebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Lwy cudne i bardzo pracochłonne - podziwiam za haftowanie tła (nie cierpię tego robić), ale jak mus to mus :)
    Świetnie ozdobiłaś woreczek wnusiowi.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Lwy robią ogromne wrażenie. A woreczek i mnie się podoba, a szczególnie pieseczkowa ozdoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeju zakochałam się w tych naparstkach!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj Daniel, widzę że nie tylko ja miałam przerwę ☺. Pamiętam ten wzór i tym bardziej podziwiam . Jest naprawdę pracochlonny. A naparstki wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  19. mega haft zrobiłaś, jest piekny,a woreczek przecudowny,u mnie też czas zapraw,coś sie dzierga, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj dawno Cię nie było ...

    Lwy są cudne i podziwiam Cię za wyszywanie czarnego tła ...

    Super przerobiłaś torebeczkę dla wnusia :).

    Naparstki Twojej córki są świetne. Jeszcze takich nie widziałam. Trzymam kciuki za kolekcję :).

    Oj tak jest sucho, nawet bardzo sucho ...

    OdpowiedzUsuń
  21. Lwy są po prostu piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Te lwy czekają w kolejce moich haftów, pięknie Ci wyszły, a wzorek przecudny, prawie jak ślubny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękna praca. Woreczek również śliczny z tymi dodatkami.

    OdpowiedzUsuń
  24. Haft z Lwami mega piękny to znak zodiaku
    syna chyba Mu też muszę kiedyś np: na 18 wyszyć ;)
    A naparstki oj oj piękne gdzie córka je kupiła ???
    Chyba to kolejna naparstko-zbieraczka hihihi ;)
    PozDrawiaM serdecznie i ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczne lwy. Uwielbiam dzikie kotki w hafcie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Lwy są cudowne, widać, że bardzo się przy nich napracowałaś, ale efekt jest przepiękny.

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne lwy, nawet nie próbuję wyobrazić sobie ile czasu zajęło wyszycie takiego obrazka. Śliczna torebeczka, bardzo fajnie stuningowana :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Imponujący obraz! Wyszywanie tła musiało wymagać wiele cierpliwości ;)
    Ciekawe jaką oprawę wybiorą obdarowani.
    Śliczny ten woreczek wnusiowy :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczny wzór, a naparstki z kociakami bombowe! Nie wspomnę już o tej kapitalnej torebusi z pieskiem :3

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne lwy! Faktycznie duży, czasochłonny haft. Woreczek dla wnusia na skarby ślicznie przyozdobiony! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Imponujący haft! woreczek uroczy, wnuczek z pewnością zadowolony, życzę mu jak największej ilości skarbów w swoim życiu!!!! to nawet fajny prezent taki woreczek na skarby dla dziecka:) pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne lwy, a naparstki też chcę takie !

    OdpowiedzUsuń
  33. śliczności :)
    ja postanowiłam zacząć przywozić naparstki z każdej podróży :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Lwy przepięknie wyhaftowane. Z tej serii wyszywałam liski i tygrysy też z tłem :) Naparstki super !! Woreczek dla wnuczka oryginalny i bardzo ładny .
    Pozdrawiam i czekam na kolejne Twoje piękne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo często bywałam na Twoim bloxie, bo mój czas wolny kręcił się wokół krzyżyków. Teraz bardzo rzadko krzyżykuję i jakoś mniej czasu mam na odwiedzanie moich ulubionych blogów. Cieszę się bardzo, że trafiłaś do mnie, bo z wielką przyjemnością pooglądam Twoje zapisane w nowym miejscu poczynania.
    Ten hafcik jest przeuroczy! :))

    OdpowiedzUsuń
  36. ależ piękności! lwi haft rewelacyjny, tak jak pozostałe prace. Te naparstki i mnie kuszą by zacząć zbierać tylko mój mąż twierdzi, że mieszkanie nie ma gumowych ścian na więcej szafek, bo zbieram też fajanse

    OdpowiedzUsuń
  37. Wakacje, urlopy, powrót do pracy i okazało się, że nie widziałam Twoich pracochłonnych lwów, ani słodkiego serduszka :)
    Naparstki cudne - kolejna wspaniała kolekcja się zapowiada :)
    Przyjedziesz do Ustronia ???
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  38. Lwy już swoje lata mają (w sensie czasu opublikowania schematu) ale nadal zachwycają. Wzorek serduszka bardzo mi się podoba i jest w Twoim rozpoznawalnym już stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo fajna ta lwia rodzinka :) a naparstki rozkoszne, ciężko się im oprzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bellissimo il ricamo dei leoni, complimenti ! Grazie per lo schema, è molto romantico!

    OdpowiedzUsuń
  41. Jak moglibyśmy o Tobie nie pamiętać :) lwy wyszły cudnie, na tej ciemnej kanwie prezentują się bardzo dostojnie :)
    Torebeczka urocza, pozazdrościć takie wnuka!
    Kolekcja naparstków świetna, nie widziałam nigdy takich słodkich :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo.